poniedziałek, 20 maja 2019

Treasure Hunt Bookshelf - WIELKI FINAŁ

Nie mogę uwierzyć, że zapomniałam pochwalić się ukończeniem haftu!

Ostatni krzyżyk postawiłam 16.04.2019 - tak więc ostatecznie haftowanie mojego kolosa zajęło mi 5 lat i 3 miesiące. Byłabym w stanie ukończyć przynajmniej pół roku szybciej, ale ten ostatni rok bardzo mocno uszczuplił mi ilość wolnego czasu (dzieci, ich choroby, dzieci, fotografia, dzieci....).

Ale nareszcie koniec :) Bardzo chciałabym oprawić moje cudo ale zdaję sobie sprawę, że koszt będzie spory. A z kasą u mnie teraz krucho, bo od nowego roku stałam się bezrobotna żeby móc rozpocząć własną działalność... na razie działalności wciąż nie ma ale nie będę się nad tym teraz rozwodzić - nie miejsce i czas na tego typu żale.

Moje dalsze hafciarskie plany? Na razie żadnych. Chciałabym wyszyć metryczkę dla najmłodszej córki, zrobiłam porządek w mulinach i wydzieliłam te kolory potrzebne do wyszycia jeszcze większego kolosa ale na razie fizycznie nie jestem w stanie zabrać się za niego. Płachta materiału jest OGROMNA i potrzeba krosna aby być w stanie wyszywać. Mieszkając w piątkę na 47m2 nie mam gdzie tego krosna postawić :( Tak więc póki nie dorobimy się domu mogę tylko sobie marzyć, że kiedyś zabiorę się za następny haft od Aimee Stewart.

Na dzisiaj to koniec. Raczej nie prędko pojawi się następna notka ale bloga nie usuwam - haft nie znika z mojego życia. Po prostu teraz wszystkie muliny idą do szafy i zaczekają na natchnienie ;)


29 komentarzy:

  1. WOW, niesamowity haft-) Gratulacje.-) Wracaj na bloga, kiedy masz ochotę, nic na siłę.-) Czasem każdemu potrzebna jest przerwa. pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przede wszystkim - ogromne gratulacje!!!! Przepiękny haft :) Wiem ile to pracy, bo sama wyszywam jedną z haedowych półek, ale jaka satysfakcja :)
    Życzę Ci, aby wena do xxx szybko wróciła i aby spełniły się marzenia o domu i kolejnym HAEDzie :) A możesz zdradzić który to haft?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Wydaje mi się, że daaaawno temu wspominałam, że następny w planie chciałabym mieć A Stitch in Time w wersji maks kolorów i wielkości kanwy

      Usuń
  3. Gratulacje!! Haft jest fenomenalny. Muszę przyznać, że przez jakiś czas też miałam ochotę go wyszywać, ale potem znalazłam inny, od tej samej projektantki (ogromny). Mam przeczucie, że może to być ten sam, który Tobie się marzy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję ukończenia i życzę powodzenia w zakładaniu własnej działalności ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. A zatem jest możliwe, żeby ukończyć HAED-a...;) Pokrzepiłaś mnie.:) Gratuluję, przepiękny obraz, mam nadzieję, ze kiedyś będziesz mogła go oprawić, bo powinien zawisnąć na ścianie.

    OdpowiedzUsuń
  6. wow niesamowite ;) podziwiam za wytrwałość ;) jeszcze nie zabrałam się za mojego bo właśnie obawiam się ze z czasem może być krucho ale zobaczymy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratulacje! Cudowny haft! Patrzę i podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fenomenalne :) HEADY są piękne a ten jest po prostu wspaniały :) Wiem ile to wymagało pracy i samozaparcia. Wiec tym bardziej cię podziwiam. Mój niestety zalega w szafie i czeka nie wiem na co. Może kiedyś go skończę. Ale jak na razie to z przyjemnością podziwiam twoje dzieło. Gratuluje. Twoja praca jest po prostu cudowna :)

    OdpowiedzUsuń