wtorek, 30 lipca 2013

Hafty, których już nie mam

To tylko maleńki wycinek haftów jakie wyszyłam. Przez te wszystkie lata bardzo dużo prac się zebrało. Większość wręczyłam jako prezenty lub po prostu rozdałam, bo się podobały. Kilka sprzedałam ale dosłownie to były ze 3 prace.

Na pierwszy ogień zdjęcie haftu, który wyszyłam mając 7 lat



To złotawe "coś" po lewej chyba miało służyć pokazaniu mi jak stawia się krzyżyki i robiła je moja siostra, bo są równe i takie jak trzeba, a nie tak koślawe jak na słoniu ;)


Tutaj mam kanwę, którą dostałam jako prezent i jak widać sporo mu brakuje do skończenia



Tutaj mam zdjęcia haftów, lub stron z gazet/książek, których nie mam ponieważ były już robione z myślą o wręczeniu jako prezent lub ostatecznie tak skończyły. Albo zostawiłam je w rodzinnym domu. Oczywiście było tego o wieeeeeele więcej


Ten jesienny i zimowy widoczek jako pierwsze zrobiłam na kanwie o bardzo małych oczkach i przywiezionej z Ukrainy. Wtedy odkryłam, że chociaż bardziej się człowiek męczy wyszywając taką drobnicę to jednak obrazek wychodzi o wiele ładniejszy.








Tych dwóch haftów "pozbyłam" się dopiero co.
Jasna Góra była pierwszy obrazkiem wyszytym na czarnej kanwie. Jak do tej pory wyszyłam (i ukończyłam) jeszcze obrazek z papieżem (miałam go nie sprzedawać, bo strasznie mi się spodobał ale ostatecznie dałam się namówić rodzinie), jeden wyrzuciłam nie ukończony bo za często się myliłam i po prostu straciłam do niego cierpliwość i jeden właśnie wyszywam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz